środa, 7 maja 2014

Wpis 12 10.04.14

Długo nie pisałem, ale to przez Liama. Stara się mnie oderwać od stanu w jakim jestem i przywrócić na ziemię. Znajduje mi jakieś zajęcie, byle bym tylko miał się na czym skupić. Często spacerujemy i rozmawiamy o tym co u reszty. Jakoś nie jestem w stanie sam z nimi porozmawiać. Liam zabiera mnie też do kina, teatru czy na zakupy. Fakt faktem marnie to wychodzi, bo to wszystko mi Ciebie przypomina, ale staram się cieszyć czasem jaki spędzam z Liamem, chociaż to nie jest łatwe. Ale próbuję. Czuję, że on się mną przejmuje, Lou. I widzę, że to go.męczy. Widzę te wory pod oczami i to że je mruży. Widzę, że jest zmęczony tym wszystkim. Zmęczony jest byciem niańką, bo nią jest. Goni mnie do sprzątania, do jedzenia, do kompania, do mycia zębów i do spania. Już nie mówiąc, że stara się mnie pilnować, ale i tak wychodzę na swoje. Schował przede mną wszystkie.noże.i inne ostre rzeczy. Pozabierał żyletki z półek, ale i tak mam więcej, pochowanych w bardziej przyślanych miejscach jak poduszka, miś od Ciebie, (przepraszam, że go rozciąłem, ale musiałem ) materac, wata ( ta w łazience ) i chrupki śniadaniowe. Liam zabrania mi gotować. Mogę sobie zrobić coś ale bez urzycia noża. Nie ufa mi, ale mu się nie dziwię. Ma rację, że wykorzystałbym okazje. Nie ma Cię już tyle czasu. Tak bardzo tęsknię, Louis. Jest tyle rzeczy które chciałbym Ci powiedzieć, a nie mogę. Czy Bóg nie może Cię zwrócić? :(

Twój Harry xoxo

Wpis 11 13.03.04

Nie mam dużo do powiedzenia, Louis. Liam się mną zajmuje. Gemma nie wróciła, ale chyba potrzebuje przerwy. Ale on jest przy mnie. Cieszy Cię to? Czy może nie? Robi co może, ale mi naprawde trudno dojść do normy. I tak sądze,że nigdy do niej nie dojde, bo to niemożliwe, bo Ciebie nie ma. A jaka to ma być norma bez Ciebie? Żadna. Nigdy nie będę taki jak kiedyś. Wiem to. W każdym razie miałem piękny sen, wiesz? Śniło mi się, że mieliśmy koncert i po nim.udaliśmy na miasto. Tylko ty i ja. I że nagle podeszła do nas taka mała dziewczynka. Która na nas się patrzyła jak w obrazek i powiedziała że się kochamy,na co jak zawsze 'wybuchliśmy śmiechem' lecz mnie.to wcale nie śmieszyło. Później zaczęła coś tam mówić i dała nam kartkę ułożoną w piękne origami i powiedziała, że mamy ją otworzyć pod koniec dnia i sprawdzić, czy to wszystko się wydażyło. I jesli tak to ma racje. Ale Ciebie to śmieszyło i uważałeś to za absurd, po czym włożyłeś papierowego ptaka do.kieszeni. Do końca dnia łaziliśmy po mieście mając niesamowicie.dziwny dzień. Spotkaliśmy 80-letnią fankę, podpisałeś się na ulicy kredą, mało nie potrąciła mnie taxówka, dałem marznącemu na ulicy bezdomnemu swoją kurtkę, zrobiłeś Sobie.głupie zdjęcie z gościem, który wyglądał jak twój bliźniak, a przede wszystkim spotkaliśmy zabłonkaną 4-latkę, którą chciałeś adoptować. Pod koniec dnia sprawdziłem i wszystko się sprawdziło. Pokazałem Ci to i patrzyłeś na mnie chwile dziwnie po czym mocno przytuliłeś i wtedy urwał mi się film. Szkoda. Ale sen i tak był udany. Chciałbym by był prawdą.

Twój Harry xoxo

czwartek, 24 kwietnia 2014

Wpis 10 12.03.14

Nie wierzę w to co się stało. Właśnie wszystko się wydało. Powiedziała im o wszystkim, a obiecywała. Jak mogła mi to zrobić. A Zayn? Jak śmiał powiedzieć, że to była Twoja wina!? To tylko moja wina! Ale on tego nie zrozumie, więc niech przestanie mi pierdolić te swoje rozmyślenia. To wszystko moja wina. Moja. Kocham Cię Lou i nie mogę przestać o Tobie myśleć. Kocham Cię bardzo i nie przestanę. Nigdy nie kochałem i nie pokocham nikogo tak mocno jak Ciebie. Wiem to. Skradłeś moje serce. Mam dość ich wszystkich. Irytują mnie tą swoją "opieką" . Nie chcę jej. Wszystko czego potrzebuje, jest niemożliwe. Tak Louis. Potrzebuję Ciebie. Tylko Ty dasz radę mnie naprawić. Pamiętasz jeszcze jak śpiewaliśmy kiedyś razem Fix You - Coldplay? Przypomniała mi się ta piosenka. Jaka ona jest życiowa. Napraw mnie Louis. Napraw mnie Twoją miłością. :(

Twój Harry xoxo

Wpis 9 12.03.14

A więc byłem u pani Bloom. Jak zwykle nie mówiłem nic, bo nie mam ochoty je mówić. Kazała mi dać pamiętnik. Z niechęcią to zrobiłem, no bo niby po co ma czytać moje rozmowy z Tobą? Po tym co przeczytała uznała, że mam przestać go pisać, bo to tylko pogarsza sprawę. Że nie powinienem co Ciebie pisać, bo Ty już mi nie odpiszesz, bo odszedłeś. Może odszedłeś, ale dla mnie będziesz zawsze. Zawsze w moim sercu i głowie. Nie zabiorą mi Ciebie. Nie przestanę pisać. Ale może ona ma rację? Może zwariowałem? Piszę tak jakby do nikogo. Ale to nie prawda, bo Ty jesteś moim wszystkim i nie może mi zabronić do Ciebie pisać. Nie ma prawa. Ale może ma rację. Zwariowałem. Zwariowałem na Twoim punkcie i dlatego nie odpuszczę. Nie zostawię Cię. Nie chcę i tego nie zrobię.

Twój Harry xoxo

Wpis 8 11.03.14

Kolejny dzień. Byłem dzisiaj na cmentarzu. Odwiedziłem Twój grób. Zapaliłem kolejny znicz i położyłem różę. Mówiłem do Ciebie. Liczę, że to słyszałeś. W każdym razie, siedziałem tam trochę. Płakałem. Nagle przyszła jakaś fanka. Spojrzała na mnie i zlustrowała mnie wzrokiem. Posmutniała na twarzy. Po chwili podeszła do mnie i mocno mnie przytuliła. A po chwili powiedziała słowa, które do tej pory chodzą mi po głowie.

" Nie smuć się już, proszę. On tu jest. Stoi obok i patrzy. I smuci się Twoimi łzami. On chce byś był szczęśliwy i się uśmiechał. On zawsze z Tobą będzie, bo Cię kocha i nie opuści cię nigdy. Zawsze będzie przy Tobie i będzie gościł w Twoim sercu "


Była taka młoda. Miała może 12 lat, chociaż wątpię. Taka młoda, a powiedziała coś tak pięknego. Rozpłakałem się. To prawda. I przytuliłem ją najmocniej jak potrafiłem. Podziękowałem jej i wróciłem do domu. Niby puste słowa, ale mną wstrząsnęły. Czy Ty naprawdę jesteś tu ze mną? Tuż obok? Przecież niemożliwe. A może jednak? Nie wiem co myśleć. Mam mętlik w głowie. Ale pewien jestem jednego. Tęsknię..

Twój Harry xoxo

Wpis 7 10.03.14

Nudzi mi się. Naprawdę. Oglądam jakieś głupie seriale. Myślałem, że Family Guy mnie rozbawi, ale nie. Jeszcze mi gorzej. Za każdym słowem jak słyszę jak wołają "Lewis" ja myślę o Tobie. O tym, że jak Cię zawołam, to nie przyjdziesz. Nie staniesz obok mnie zaniepokojony, dlaczego Cię wołam. Bez Ciebie jest tak cicho i nudno. To dołujące, że bez Ciebie nie mam co robić. Tęsknię i to bardzo...

Twój Harry xoxo

Wpis 6 09.03.14

Dziś dzień przeglądania twittera. Tak. Przeglądam wszystkie Twoje wpisy. Niektóre dotyczą mnie. Przypomina mi się tyle pięknych rzeczy, ale też te złe, ale nic na to nie poradzę. Takie jest życie. Okrutne. Dlaczego mi Ciebie zabrało? Dlaczego Ciebie? Dlaczego teraz? To takie niesprawiedliwe. :(

Twój Harry xoxo

Wpis 5 08.03.14

Tak, mam fazę na przeglądanie rzeczy, które mi Ciebie przypominają. Dzisiaj mam fazę na oglądanie naszych koncertów. Podziwiam twój głos i wsłuchuję się w każde Twoje słowo, bo wiem, że już więcej go nie usłyszę. Tęsknię nawet za Twoim głosem. Ogólnie, nie umiem normalnie bez Ciebie funkcjonować. Modlę się do Ciebie codziennie. Mam nadzieję, że to słyszysz.

Twój Harry xoxo

Wpis 4 07.03.14

Kolejne moje zajęcie to oglądanie filmików na YouTube o "Larrym". Jednak jestem słaby w kłamaniu. Łatwo mnie wykryć xd  Oglądam to i wspominam tyle pięknych chwil razem. Tęsknie coraz bardziej. Z każdym dniem odczuwam większą stratę. To straszne uczucie. Taka pustka. I jeszcze Gemma zmusza mnie do jedzenia. Mam dość, ale staram się. Chciałbym, żebyś mi pomógł to przezwyciężyć, ale Ty nie możesz tego zrobić. To takie okrutne i dołujące. :(

Twój Harry xoxo

Wpis 3 06.03.14

Dzisiaj sobie zdałem sprawę, że robię dat. Od dziś zacznę. Przeglądałem dziś nasze zdjęcia, wiesz? Tyle wspomnień. Mam ich tyle na telefonie. Ale po pewnym czasie się skończyły. :'(  Ale od czego jest internet, nieprawdaż? :)  A w internecie tyle tego jest. I te prace ludzi, którzy sądzili, że jesteśmy razem! Są wspaniałe! A to zdjęcie przypomniało mi tyle wspomnień. Pamiętasz tę głupią sytuację?  Śmialiśmy się. Mnie to bolało, ale śmiałem się razem z Tobą. Chciałbym się teraz z Tobą pośmiać. Brakuje mi tego. Tęsknię bardzo.

Twój Harry xoxo

PS. A tu wydrukowałem zdjęcie i je wczepiłem, żebyś je widział :)


czwartek, 27 marca 2014

Wpis 2

Pani Bloom mówi mi, że to mi pomoże Louis. Kazała mi na siebie mówić Kate, ale jakoś trudno mi tak powiedzieć. Trudno się dostosować. Ale i tak nie mam ochoty z nią rozmawiać. Tęsknię za Tobą, Lou. I to bardzo. Pamiętasz jeszcze jak się poznaliśmy? Niby głupia łazienka, a odmieniła moje życie na zawsze. A pamiętasz jak poszliśmy do parku? Biegaliśmy po nim jak dzieci, krzyczeliśmy bezsensowne rzeczy, patrzyliśmy w niebo i wszystko było takie idealne. Byliśmy razem. Mogłem się na Ciebie gapić bez granic. A teraz odszedłeś. Ale nadal mam twoje vansy. Ciągle mam je na nogach. Patrząc na nie przypominasz mi się. Twój uśmiech, śmiech, rozczochrane włosy. Cały ty. Tak bardzo mi brakuje twojej obecności. Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym cię przytulić w tym momencie.

Twój Harry xoxo

Wpis 1

Pani Blo.., to znaczy Kate, kazała mi pisać pamiętnik. Więc, postanowiłem go pisać po kilkugodzinnym myśleniu. I będę go pisał do Ciebie Louis. Co z tego, że go nie przeczytasz. Wiem tylko tyle, że tylko z Tobą chcę rozmawiać. Tylko Tobie mogę się wyżalić. Tylko Tobie mogę się zwierzyć.

Twój Harry xoxo